czwartek, 27 stycznia 2011

The road is all I got and it's all I need

Dziś, jakiś nietypowy dzień. Mam takie dni. Wszystko jest niby ok, ale czuję że wewntęrznie coś nie tak. Znaczy się w głowie, lub sam już nie wiem w czym. Wtedy najchętniej wsiadam za kierownicę i jadę z muzą na całego. Najlepiej jakiś kawałek powtarzany przez parę godzin non stop, który wywołuje jeszcze większą odchłań myśli lub wspomnień. Lubię nostalgię mimo że nie jest przyjemna. I wtedy sam fakt poruszania się, wsłuchiwania się w rytm pracującego silnika przebijającego się poprzez rytm głośno nastawionej muzyki napawa mnie pewnym aromatem spokoju, choć nie do końca. Zdajecie sobie chyba sprawę z tego, że kierowca spędzając kupę czasu za kółkiem w samotności ma od groma czasu żeby dużo myśleć. Myśli, nieskończone myśli wałkowane nie raz i we wszystkie strony. Po pewnym czasie wpadam w trans i zaczyna robić się coraz lepiej. Sama satysfakcja przemierzania setki tysięcy kilometrów o różnych porach dnia podczas kiedy przeciętny i nieprzeciętny obywatel prowadzi swoje życie według z góry ustawionego trybu jest bezcenna. Lubię przeskakiwać duże miasta nocą, kiedy większość ludzi śpi. Pusta autostrada i zółte latarnie.

Chyba tyle myśli na dziś :)

Z newsów, to już wczoraj otrzymałem telefon od Miratransu czy nie chciałbym wsiąść na auto i ruszyć dzisiaj, jak widzicie świat transportu jest bardzo dynamiczny. Pracy nie brakuje i jak już się raz wpadnie w wir, ciężko z tego wyjść jeśli się to lubi. Odmówiłem, choć korciło mnie żeby powiedzieć tak, mam jeszcze jedno takie miejsce w które się muszę udać zanim wyjadę bo wszystkie niezbędne rzeczy leżą już spakowane i tak jak ja czekają na przygodę :)

8 komentarzy:

  1. Co to za miejsce do zobaczenia ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia od znajomych z wyjazdu do Zakopanego, musimy zrobic mały REPLAY ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. @bzytka, a takie tam właśnie jedno z tych miejsc budzące wspomnienia. Dziękuję za pozdrowienia ! Replay będzie jak pozwoli na to czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rafał nie mogę się już doczekać kiedy wyjedziesz i będziesz pisał z trasy :) Oglądałem wszystkie Twoje filmy na youtube, są super. Pozdrawiam Cię serdecznie. Tak trzymaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie...
    Będę kolejne filmy tour Europe by Rafał, super!
    Oczywiście trzeba wspierać i pomagać i modlić się o szczęśliwą drogę. To co piszesz jest szczere i prawdę o naszym życiu, ale ty opisujesz swoje uczucia niesamowicie, to samo czasami czuję, a nie umiem tego tak opisać. :)
    Każda praca ma plusy i minusy, w Europie jest trudniejsza jazda, cięższa. Gratuluję odwagi na takie przeskoki, wiadomo starszy kierowca patrzy się na swój fotel i ciepłe kapcie i nie chce się już tak przelatywać za ocean, z oceanu. Jesteś pełny energii i do tego chyba przykładem dla wielu Polskich kierowców. Nie, nie jesteś zwykły, bo zwykły kierowca zawsze narzeka na swą prace, ty nie! Ja też jestem kierowcą, znam życie i będziemy ciebie również spierać każdymi możliwościami. Miłych podróż, pustej drogi, pięknych widoków i bezpiecznych powrotów. Czekamy na relacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogę wiedzieć co oznacza tytuł?

    OdpowiedzUsuń
  7. Droga jest wszystkim co mam i czego potrzebuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. No to czekamy na wpisy z tras :)

    OdpowiedzUsuń