niedziela, 17 kwietnia 2011

Paryż za jedyne 10.30€.

Bo tyle mnie kosztował przejazd w tą i z powrotem pociągiem podmiejskim RER. Na jedzenie dzisiaj nic nie wydałem: od pewnego czasu stosuję podejście dietetyczne 'Stop, Eat, Stop' i dzisiaj wypadał dzień Stop. Wypiłem zatem rano czarną kawę, wpakowałem w plecak butelkę wody, muza na uszy i o 8:30 ruszyłem z buta do najbliższej stacji. A kawałek było: szedłem dobrym tempem prawie godzinkę żeby dostać się do miasteczka Souvillier. Pociągi do Paryża nawet w niedzielę kursują co 30 minut! Nie czekałem zatem zbyt długo: ledwo co zdążyłem kupić bilecik w automacie i wejść na peron a pociąg już po cichu wjeżdżał na stację. Jazda koleją czy to w Polsce czy we Francji zawsze sprawia mi ogromną frajdę. Tym bardziej w pociągach podmiejskich można anonimowo wczuć się w atmosferę danej metropolii. Nacji w Paryżu nie brakuje. Dla mnie to w nic nowego : w Montrealu też jest masa ludzi ze wszystkich części świata. Jednak w Paryżu czuć dość wyraźną obecność czarnej oraz arabskiej Afryki (w Montrealu jest większa obecność Ameryki łacińskiej). 40 minut jazdy i wysiadłem na Gare de Lyon w Paryżu. Dzień był piękny. Snując się po ulicach przyglądałem się jak miasto się budzi.
Chodziłem tam gdzie moje oczy miały na to ochotę. Tym sposobem zboczyłem z turystycznego szlaku i znalazłem się w wąskich uliczkach. Przyglądałem się spokojnemu niedzielnemu życiu jakie tutaj się prowadzi. Tu lampka wina do śniadania w malutkiej restauracji która ma 4 stoliki, lub dalej stragan ze świeżymi warzywami. Wszystkie inne sklepiki były pozamykane ale ilość ich jest zaskakująca. Później udałem się w kierunku znanych obiektów i wiadomo: napotkałem tłumy turystów. Już nie było tak fajnie ale cóż będąc tutaj nie mogłem nie iść pod wieżę Eifla. W jeden dzień nie da się wszystkiego zobaczyć ale mimo to zadowolony jestem z wycieczki. Dzień minął mi błyskawicznie i nie nudziłem się ani chwili. Niezły kontrast z śmierdzącym parkingiem przy autostradzie nie? Jutro rano jak tylko na tachografie wyskoczy mi 45h (o 9:23AM) podnoszę kotwicę i jadę dobrze znanym mi już szlakiem na południe. Tym razem w okolice Madrytu.







Relaks pod wieżą Eifla.







Les Tuileries






Stacja paliw w środku miasta. Takiego czegoś jeszcze nie widziałem !








Hotel de ville czyli ratusz.

22 komentarze:

  1. Bez czytania Wpisu na Pewno :) jest jak zawsze ciekawy. Bardzo tanio cie ta wycieczka wyniosła 10,39 Euro każdy by tak chciał

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie jest pozwiedzać nowe miasta i miasteczka. Ja zawsze jak miałem chwilę w trasie (jazda busem po Polsce) to też stawałem i robiłem chociaż krótki spacer po mieście:)

    Pozdrawiam
    TIRcenter.eu - Ogólny Zgierz

    OdpowiedzUsuń
  3. I to jest właśnie to :)) Czekałem na tego posta bo od rana było widać na mapce że podróżujesz po Paryżu :)) Plusy bycia kierowcą międzynarodowym: darmowe wycieczki po Europie a przy tym jeszcze się zarabia :)) Świetny post, świetne zdjęcia :) pozdrowienia, szerokości życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :D Zazdroszczę Ci tej wolności :) W przyszłości również będę się chciał zajmować tym co ty. Niestety jeszcze troszkę muszę poczekać bo mam 16 lat. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł na spędzenie niedzielki. Ja jak bym jeździł też tak bym zrobił, ale przyznam, że trochę bym się bał o to żeby się gdzies w tych uliczkach nie pogubić, ale gadając tak nigy nie prubójąc wyglada to strasznie, a w praktyce wygląda to inaczej. Super zdjęcia. Adidas na tle Eifla eheheh. Pewnie dowód na to, że tam byłeś.
    Ogólnie następny odjazdowy wpisik do kolekcji. Trochę poprawił mi humor po tych komentarzach w ostatnich postach.
    Powodzonka i miłej jazdy życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę Ci tej wolności :) Też chcę zostać truckerem i podróżować w nieznane :D Ale jeszcze troszkę poczekam na te przyjemności. Póki co zwiedziłem tylko Londyn heh. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że miło dzisiaj spędziłeś czas :] Byłem 2 lata temu w Paryżu i było tam naprawdę pięknie. Więc życzę więcej takich turystycznych okazji :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda ze do madrytu na derby się nie załapałeś ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. wycieczka weekendowa zaliczona, fajne zdjecia,trzymaj tak dalej i szerokosci

    OdpowiedzUsuń
  11. To dzień był naprawdę udany jak można zobaczyć na fotkach. Heh tylko uważaj ze słowem "murzyn", w naszej europejskiej poprawności określenie "murzyn" może być rasistowskie, ciemnoskóry zresztą też :] u nas tylko białego można nazwać białasem :D Swoją drogą ciekaw jestem jak pod względem tej dziwnej poprawności rasowej sprawa ma się w Kanadzie. Czy tam normalnie na ulicy można powiedzieć że murzyn jest murzynem?

    OdpowiedzUsuń
  12. No jakieś rozerwanie od pracy musi być. Ładna pogoda, ładne widoki, to jest to:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czesc Rafal do jakiej miejscowosci jedziesz pod Madrytem? W hiszpani masz swieta od czwartku ale mysle ze napewno sie wyrobisz z rozladunkiem i zaladunkiem .Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawi mnie że firma pozwala na oddalenie się kierowcy od samochodu, no chyba że samochód jest na parkingu strzeżonym i firma płaci za wycieczki kierowcy. Ciekawe co by było jakby spuścili z kotła paliwo złodzieje...

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba żadna nie pozwala opuszczać pojazd. Druga sprawa to kto tego przestrzega? To byś musiał nawet do sklepu nie iść:P Jak się wiedzie coś wartościowego to się pilnuje a jak drewno czy jakie byle co to jedyne co mogą ukraść to paliwo:)

    OdpowiedzUsuń
  16. edemonton to jakis Troll nie piszcie z nim skoro słowa POLSKA pisze z małej litery....

    OdpowiedzUsuń
  17. bonjour, comment va l'Rafał voyage

    OdpowiedzUsuń
  18. ty anonimowy tylko przez takie glupstwo nie chcesz mnie z tad wyzucic ? nie spytales sie chociasz czy jest w tym cos ? jestem polakiem , a nie kanadyjczykiem ,teraz nie wiadomo bo jak tyle sie wypisalo na temat smaru ze troche sie unioslem ,u nas ja widze te trucki jak czlogi ,ciezkie , przepraszam jak was obrazilem , kazdy pisze i tlumaczy jak musi ,nic sie przeciesz nie stalo ,wytlumaczylem jakajest porpawna pre - trip w canada / usa jak musi byc
    ladnie w paryzu , wpadne tam puzniej , powodzenia , fajne zdjencia , nie moge wejsc na chat !
    w rzymie byles ? jedz do rzymu i to opisz ,
    bylem ale chce wiedziec od innych ,

    OdpowiedzUsuń
  19. Rafał byłeś na słynnej dzielnicy rozpusty PAryża "Moulin Rouge"

    OdpowiedzUsuń
  20. Takie stacje benzynowe na przystanku to normalnosc we Francji i we Wloszech, ale glownie tankuja sie tam skuterki,bo to podstawowy srodek lokomocji w takich duzych aglomeracjach.

    OdpowiedzUsuń
  21. JAKIS " MARCIN " ZOSTAWIL MI FAJNY KOMENTAZ ,ZEBYM UZYWAL SADLO Z NIEDZWIEDZIA ALBO Z BIZONA
    ALE CIEMNI LUDZIE ZYJOM DZISIAJ W SWIECIE , CHLOPIE TY MARCINIE , JA MAM INFORMACJE W GLOWIE CO TOBIE SIE NIE SNILO , POSMIALEM SIE , JA NORMALNIE PISZE A TU JAKIS NAMNIE NAPISUJE , KTO TY JESTES MARCIN i GDZIE MIESZKASZ ?

    OdpowiedzUsuń
  22. Super blog, milo sie go czyta:)powodzenia.

    OdpowiedzUsuń