sobota, 19 marca 2011

Drugi weekend w trasie.

Zanim się jednak zaczął dzisiaj znów przeskoczyłem Bordeaux we Francji. Coś często tędy przejeżdżam nie? W tej branży tak jest i już nie raz o tym się przekonałem. Zbieg okoliczności zawsze układa się w podobny, dziwny sposób. Mogę nie być w jedym miejscu przez parę lat ale jak się już znajdę to przejeżdżam przez nie parę razy pod rząd. Pamiętam i strasznie się tym podniecałem: rok temu tak mi się układała praca że chyba przez półtora miesiąca krążyłem między Los Angeles i Montrealem będąc w każdym mieście co drugi weekend nie wspominając o miejscach po drodze. To jest właśnie to: być nomadem i wiecznie tęsknić do miejsc w których się nie jest i stąd ogromna chęć oraz wewnętrzna, nieświadoma, potrzeba przemieszczania się. Jak jeździłem tylko do Ohio, na początku wydawało mi się daleko. Teraz czuję się tam jak u siebie w domu a jak wracałem z Kalifornii to mówiliśmy z kumplem przez telefon że jestem już na zapleczu. Z czasem cała Ameryka stała się moim zapleczem i powoli zaczyna robić się to samo z Europą. Wszędzie mam pełno moich miejsc. Są miejsca które bardziej wzruszają niż inne ale to już całkiem inny temat.
Ktoś mi kiedyś powiedział że nie mogę żyć w dwóch miejscach na raz. False I say! Choć może i faktycznie miał rację: dwa miejsca to stanowczo za mało!

No tak, chyba trochę odpłynąłem w myślach. Weekend, zatem odpoczywam. Wspominam ciepłą Hiszpanię dzięki San Miguelowi. Cóż za wspaniałe piwo :)

Może już zauważyliście : od paru godzin, moja pozycja na mapie jest aktualizowana częściej. Włączyłem automatyczną aktualizację ze względu na to że mogę bardziej swobodnie korzystać z neta.

Zdjęcia :

1: Tu spałem, taki nastrój na pobudkę...
2: Parę minut po starcie, szum silnika i ten widok...
3: A89 w drodze do Clermond Fernand we Francji

20 komentarzy:

  1. witam !!!!
    POZDROWIENIA Z WIELKOPOLSKI IMIENNIKU . PONOWNIE JESTEM PIERWSZY NA WPISIE . I CZEKAMY DALSZE WPISY NA BLOGU SĄ PO PROSTU SUPER

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to bywa, weekendy w trasie może nie napawają zbytnim optymizmem, ale cóż kierowca zawodowy do tego jest przyzwyczajony. No ale przecież wiecznie trwać nie będzie i dalej w drogę, powodzenia życzę w drodze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłego WEEKENDU!

    OdpowiedzUsuń
  4. korzystasz z ery czy kanadyjskiego operatora?

    OdpowiedzUsuń
  5. witaj kolego fajnie sie czyta twoje opisy u mnie w pracy cos zaczyna sie psuc a wiec chyba podejme prace w charakterze podróznika i wkońcu zrealizuje swoje marzenia miłego weekendu :):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maciek :) Ostrowiec19 marca 2011 22:33

    Super wpis ;)
    Trochę wspomnień widzę ;p
    Cieszę się, jak chyba wszyscy, że możemy się na coś przydać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspomnienia :):) No tak, klikamy, klikamy :D pozdrowienia miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć Rafał. Czy możesz zrobić filmik o samym miejscu kierowcy, czyli np deska rezdzielcza, przełączniki, menu komputera pokładowego w DAFie. Nigdy nie byłem w dafie, i chciałbym go dzięki tobie poznać. Miłego weekendu i do jutra, bo obaj, choć z różnego powodu (ty piszesz, ja czytam) tu zajżymy. Pozdrawiam Mariusz z Ostrowica Św. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. My Rafale jesteśmy z tobą ;) Kiedy będzie film na youtube ? :D Z tymi reklamami mozesz na nas polegać ;) Po to tu jesteśmy aby ci pomagać

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny opis,nie wspomnę już o fotkach xD Zdjęcie nr. 3 zrobiło na mnie wielkie wrażenie - coś pięknego:)

    PS: Na reklamy klikam kilka razy dziennie tak że możesz polegać na mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie wpisy Rafała na tym blogu są super. Chyba bym nie wytrzymał jakbym mniał nie wchodzić po kilkanaśie razy dziennie na ten blog. To prawda, że każdy, kto jeździ po całej Europe w te same miejsca po kilka razy czuje się w nich potem jak u sibie. Czekam na dalsze Twoje wpisy. To chyba najlepszy i jedyny blog, który mnie aż tak zainteresował. Fajnie, że możemy chociaż trochę się Tobie odwdzięczyć za wszystkie wpisy. Ja poklikam pare razy.
    Powodzonka.

    OdpowiedzUsuń
  12. San Miguel faktycznie niezły browar.Zwłaszcza litrowy:D. Pozdrawiam i miłego wypoczynku. Ps. narobiłeś mi smaka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć kolego. Jestem fanem twojego bloga, jeżdżę busem plandeką po Europie i mam pytanie czy u was w Stanach i Kanadzie też funkcjonuję długodystansowy transport ekspresowy małymi samochodami... Kolego możesz napisać do mnie na gg:9087715, albo tu na blogu. Pozdrawiam Maciek

    OdpowiedzUsuń
  14. Panie Rafale, jest Pan moim idolem. Czekamy na kolejny filmik z trasy. W Europie sobie Pan wypocznie, bo tylko po 8,9 godzinek, a nie jak w Ameryce po 13h.

    OdpowiedzUsuń
  15. @Damian1989 w Ameryce bywało 15 godzin jazdy 7 godzin wypoczynku ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam pytanie co do internetu. Czy nie lepiej zmienić operatora na inny? Era to badziewie. Może któryś z operatorów zaproponowałby jakieś dobre rozwiązanie, chyba że kanadyjskie okaże się lepsze. Bardzo przyjemnie wchodzi się na Twojego bloga, a filmiki oglądam po kilkanaście razy. Z niecierpliwością czekam na dalsze wpisy. Szkoda, że zdjęcia są w średniej rozdzielczości, bo są naprawde super jak wszystko na tym blogu i chciałbym ustawić sobie niektóe na pulpit. pobrałem sobie pare z Nowej Funlandii, które mi się bardzo spodobały. Chyba, że taka możliwośc zżera kb to nie trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  17. Do niedawna nie wiedziałem, co chcę w życiu robić. Skończyłem technikum - niby w wybranym i lubianym kierunku, ale to nie to. Zacząłem studia, ale to też nie to. Z racji, że autem strasznie lubię jeździć zrobiłem prawo jazdy na kat. C i C+E. Wtedy poczułem, że to jest właśnie to. Godziny czasu spędzone na youtube, na oglądaniu filmików z tras. Godziny poświęcone na zabiciu tęsknoty za jazdą podczas grania w symulatory tj. Hard Truck, Euro Truck, German Truck, UK Truck, a do tego jeszcze natrafiłem na Pana profil na youtube i bloga. Słowami nie da się opisać tego żalu, że nie można wsiąść i jeździć ciężarówką. Brakuje mi tylko kursu na przewóz rzeczy, ale to tylko kwestia czasu. Dużo bym dał żeby móc uścisnąć z Panem dłoń. Może kiedyś....

    PS. Szerokości i przyczepności.

    OdpowiedzUsuń
  18. Siema Rafal.
    Wracajac z Montreal w Sobote 19.03 w okolicy miedzy Trenton,Ont a Cobourg na Hwy 401 widzialem 2 Leger zestawy z naczepami jadace na zachod. Co ciekawsze mialy plomby na drzwiach takie jak na US Custom na granice...te Volva to starszy model VN770 jeden z nich mial numer boczny 2166 drugiego nie zdazylem siegnac wzrokiem bo sam jechalem okolo 115 km/h z kwiatami na gielde takze lekko czas mialem napiety;) Niezly numer co, bo przeciez niby firma Leger zbankrutowala a tu jada sobie w pelni oklejone 2 Leger-y w trasie...Hmnm ? Ciekawe co to znowu za przekret;) Co Ty myslisz na ten temat ? Masz jakies wiadomosci z innych zrodel moze ? jak bede cos wiecej wiedzial to dam Ci znac...
    Pozdrawiam i szerokosci na drodze...
    Ps.Nie pij tego hiszpanskiego tak duzo,bo zapomnisz jak smakuje Corona w Mexico;) Strzalka...Mirek ( MikeVN680)

    OdpowiedzUsuń
  19. @mikestarquest czyli juz jest po aukcjo :( pewno te trucki co minales juz ktos kupil i nie zdazyli przemalowac. Serce mi sie kraja, bo to byla naprawde solidna firma ;( a tak w ogole to jak Ci sprawdza na wadze ze nie masz zablokowanego trucka na 105 to dostaniesz niezly mandat :p zazdroszcze Ci tej predkosci bo wiem ile czasu mozna zaoszczedzic .

    OdpowiedzUsuń
  20. @ Rafal...Z ta predkoscia jest bezpiecznie i na wagach;) Mamy program z fabryki Volvo - Szwecja...Koles nasz tam pracuje i nam podeslal...Niby truck jest zamkniety na 105 km/h jak sie podlacza a na pedale jestem otwarty na 127 km/h pod warunkiem ze moje spalanie nie przekracza 34 ltr/100 km :) Polak zawsze potrafi,nie wiesz o tym;) jak moje spalanie wzrosnie powyzej to komputer zamyka mi predkosc na 105 km/h na okolo 45 - 50 min i pozniej stopniowo mi sie otwiera;) w Toronto w mojej firmie prawie wszyscy mamy odblokowane ciezarowki;) bo inaczej bysmy nie dali rady z czasem...Z tym Leger bede mial oczy otwarte jak cos bede wiedzial wiecej to dam Ci znac Okey...Pozdrawiam i szerokosci...Mirek...
    Ps. tak nawiasem jak rozmawisz z chlopakami to popytaj sie czy nie znaja namiarow na jakies ciuchy lub kurtki z firmy Volvo ? Z checia bym zamowil tam w Polsce,bo tego tu jest nie wiele co do wyboru...strzalka

    OdpowiedzUsuń