Z reguły będąc własnym szefem, narzucam sobie żelazną dyscyplinę. Wykręciłem skróconą pauzę dobową, tylko 9 godzin. Mogę tak zrobić aż 3 razy w tygodniu. Stanąłem o 10pm czyli mogę ruszyć już o 7 rano. I tak się stało! Pobudka o szóstej, poranna toaleta, parę przysiadów na zewnątrz kabiny, obchód naczepy, śniadanko, kawa i punktualnie o 7:05 : WIO. Mój poranny entuzjazm został trochę ostudzony kiedy wsłuchałem się w wiadomości i dogoniła mnie myśl że ludzkość poprzez swoją postępowość często dąży do swojej własnej zguby. To co się dzieje w Japonii to masakra. Wiem że mam wejścia na mojego bloga z tego kraju i mam nadzieję że tajemniczemu widzowi z tamtej części świata nic się nie stało.
Sunąłem sobie cały dzień spokojnie przez Francję. Portugalka jest fajna. Ta droga będąc czasami nudna ma coś w sobie. Na wielu odcinkach budują 4 pasmówkę która będzie omijać wszystkie miasteczka. Za parę lat jazda tą drogą będzie tylko nostalgicznym wspomnieniem. Ale puki co trzeba korzystać! Po drodze kręciła się inspekcja drogowa, francuski odpowiednik naszego ITD i choć nie cieszyłbym się gdyby mnie zatrzymali, z chęcią bym zobaczył jak właśnie wygląda taka kontrola we Francji.
Tyle na dziś. Stoję w Barbezieux, jakieś 100km od Bordeaux. Pobudka o 3 rano i jadę dalej. Jutro postój w Hiszpanii a dostawa w Portugalii w południe w czwartek. Mam zamiar być punktualnie!
Dołączam parę zdjęć. Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie klikając na reklamy. Pokryje to koszty roamingu danych bez problemu :). Jeden raz dziennie wystarczy :) Nie wiem czy klikając parę razy z tego samego ip daje jakieś skutki więc nie chcę nikogo wprowadzać w błąd.
Zdjęcia:
1: Zadowolony kierowca w czapeczce : prezent od serwisu Dafa w Rzgowie
2: Coś w tej drodze jest.
3: Miasteczko Chabanais na N141 : ciasno co?
I to się nazywa praca ;) Luźny dzień ;)) Oby więcej takich dni:)) Tak klikamy i będziemy klikać :) pozdrowienia i szerokości.
OdpowiedzUsuńSuper dzieki za wpis sciskamy kciuki za 12 w czwartek pozdr z cementowni Lafarge Kujawy.
OdpowiedzUsuńDzieki za wpis bardzo lubie to czytać, czuje sie jakbym był w trasie
OdpowiedzUsuńPordrawiam i szerokości na tej wąskiej ścieszce :-)
Oby więcej takich dni ;)
OdpowiedzUsuńSkąd wiesz, że ktoś z Japonii odwiedza Twojego bloga?
A co do samej Japonii- MASAKRA! ;/
Widziałeś coś w tv o tym?
Co do reklam...Hm w sumie ip tutaj nie ma znaczenia (chyba), ponieważ za każde wejście w daną reklamę, są pieniądze dla reklamującego się i z tego co czytam, także dla Ciebie.
Więc wejście w reklamę = kasa, a ip raczej nie ma znaczenia.
Klikamy i będziemy klikać! ;D
A Ty nam się odwdzięczaj pisząc posty ;p
To chyba tyle ode mnie ;)
Szerokości ;)
P.S. Fajna czapeczka ;D Szpan ;p
Strony reklamujące raczej z tego pieniędzy nie mają gdyż robią to po to by zwrócono uwagę na ich ofertę. A ip raczej ma znaczenie z prostego powodu- byłoby za dobrze;] Ale jeśli ktoś ma zmienne ip :D to klikać i może uzbieramy też na jakiś fajny obiad dla Rafała od fanów;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla mojego imiennika
Siema. Do twarzy Ci w tej czapeczce.
OdpowiedzUsuńPozdro. Jarek
ja mam zmiennie IP więc klik, zmiana IP klik itd. Codziennie nawet po kilka razy wchodzę i oczekuje na nowy wpis xD
OdpowiedzUsuńDługie trasy są suer. Nie trzeba liczyc sekund. Poza tym jedzie się kilka dni po 9h i nie trzeba co chwila stawać i otwierać dachu w naczepie. zazdroszczę takiej drogi i trasy. Masz ciągle wakacje, jedziesz samochodem (pomijając że to truck) i jeszcze ci za to płacą (pomijająć, że pewnie mało).
OdpowiedzUsuńP.S. Klikamy, i ty też klikaj posty do nas codziennie. Jak bedziesz z wizytą w Ostrowcu Św., to zapraszam na kawkę. Szerokości :)
Ip chyba nie ma znaczenia, ale jakby tak to ja też mam zmienne ip, więc klikam po kilkanaście razy przy każdym wejściu na bloga. Szkoda, że są tylko 3 reklamy. Przydałoby się więcej.
OdpowiedzUsuńKolejny fajny post:) Mam nadzieję, że jakiś filmik zmontujesz niebawem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
TIRcenter.eu
fajnie masz ze jedziesz pare dni bez zaladunku i rozladunku ja mam codziennie kilka zaladunków i rozładunkow:P
OdpowiedzUsuńHmm nie ma to jak traska na 2 część EU :P Też lubię jeździć w takich wąskich miasteczkach :) Gorzej jak 2 kamion z naprzeciwka pojedzie :D Szerokości :]
OdpowiedzUsuńCzesc Rafal ,szkoda ze trafilej na zla pogode w Hiszpani napewno w sloneczny dzien lepiej sie podruzuje,idze ze zmiezasz w kierunku Valladolit szkoda ze nie przejezdzasz przez Madryt bo milo by bylo cie poznac .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMariusz Gazda, z Ostrowca jesteś? ;D
OdpowiedzUsuńBo jak coś to Rafał by zajechał do nas 2, a nie tylko do Cb ;p
jest może ktoś z radomia?:D
OdpowiedzUsuńNo piękne są te twoje wypowiedzi :E Powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńCzesc Rafał :). Czy na tym ostatnim zdjęciu jedzie przed tobą ciężarówka z firmy marcotran ?. Bo ja tam pracuje u Hiszpana w Zaragosie :))
OdpowiedzUsuńPortugalka, Portugalką, ale wiecie skad sie wziela ta nazwa tego szlaku drogowego we Francjii? bo to nie jest jeden ciag drogi o jednym numerze. Ja wiem ale nie powiem:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń